Adoptuj wirtualnie i daj wiarę w lepsze jutro.
Finka, 15+, stara, ślepa, chuda jak szczapa. Trafiła do nas, dzięki osobie, która pochyliła się nad jej losem w jednym ze schronisk na drugim końcu Polski, gdzie trafiła… no właśnie dlaczego?
Tego nie wiemy.
Faktem jest jednak, że Finka odzyskała w Ośrodku chęć do życia. Gdy pierwszy raz usłyszała głos Eli jej ogon zaczął tańczyć, a ona sama lgnąć do niej niczym rzep. Ślepka okazała się bardzo rezolutną, starszą sunią. Mimo kompletnej ślepoty radzi sobie świetnie. Bardzo chce być z człowiekiem (im bliżej tym lepiej), akceptuje sforę psów, bardzo ładnie je.
Dlaczego więc jest przypadkiem szczególnym?
Finka była w stanie tragicznym (czego nie widać na zdjęciach, gdyż jest dość mocno „opierzona”) – przypomina szkielet – studenci medycyny mogliby się na niej uczyć anatomii i liczyć po kolei wszystkie żebra. Finka cierpi także na cukrzycę oporną na insulinę, co nie polepsza jej sytuacji. Jakby tego było mało, nasze Szczęście ma liczne guzy (wszędzie!), które mamy nadzieję będą operacyjne i nie dadzą przerzutów. A guzy są okropne, ziarniste, przyczepione do kości, fatalne!
Cóż możemy dla niej zrobić?
Wyleczyć, ile będzie w mocy aktualnej medycyny i, a może przede wszystkim kochać nad życie.
Będziemy robić wszystko co w naszej mocy i starać się każdego dnia … dla niej, dla Finki.
Adopcja wirtualna będzie dla Finki szansą na dalsze leczenie, na życie, na godną starość.
Adoptuj wirtualnie, pomóż Fince!